Najwięcej ludzi na świecie trudni się pracą stałą, która polega na wychodzeniu z domu do pracy i świadczeniu usług w zakładzie pracy w zamian za pieniądze. Lecz istnieje także spora grupa ludzi, którzy posiadają nienormowane godziny pracy i którzy swoją pracę wykonują w domu. Praca tak zwana chałupnicza jest jedną z możliwości pozyskania funduszy na życie, poprzez wykonanie zleconych prac fizycznych. Praca w domu niekoniecznie musi być nudna. Nawet wprost przeciwnie może być bardzo ciekawa i kształcąca. Jak na przykład praca copywritera polegająca na pisaniu tekstów na zlecenie.
Poza ludźmi wykonującymi wolne zawody w domu pragną zarabiać także osoby czasowo w nim przebywające, jak na przykład kobiety wychowujące małe dzieci, osoby będące czasowo na rencie inwalidzkiej lub nawet emeryci, którym zdrowie pozwala i którzy potrzebują dodatkowego zarobku.
Jednak nie każda osoba znajdzie zajęcie, które będzie zgodne z jej możliwościami, predyspozycjami i będzie satysfakcjonujące finansowo. Lecz tu dobra wiadomość, gdyż jest pewne zajęcie zarobkowe, którego może podjąć się absolutnie każdy i każdy może na nim coś zarobić. Tym zajęciem jest logistyka w prowadzeniu gospodarstwa domowego.
Niemal każda osoba jest skłonna przyznać, że wiele razy darzyło się jej kupić rzeczy absolutnie zbędne, które potem zalegają w szafie lub w kuchennych szafkach. Koszt za nie został poniesiony, lecz od zakupu nie są używane, leżakują, bo szkoda ich wyrzucić. Była ta niepotrzebna strata pieniędzy, o czym najczęściej człowiek myśli po niewczasie.
Zobacz także: http://maney.pl/
Podobna sytuacja dotyczy nie tylko ubrań i wyposażenia domu, lecz również leków, których często mamy w naszych domach sterty. Leki są drogie, a my kupujemy je bez zastanowienia i bez uprzedniej segregacji ich w domu. W konsekwencji czego ulegają przeterminowaniu, a my tracimy domowy budżet na nowe leki.
Nasze rachunki także pochłaniają dużo pieniędzy, a przy odrobinie uwagi można zminimalizować koszty energii elektryczne i koszty wody oraz kanalizacji. Wystarczy tylko gasić światło w pomieszczeniach nieużywanych i zwracać uwagę na pobieraną wodę. Ileż to razy kapie z kranu, albo spuszczany jest duży strumień wody do umycia chociażby małej łyżeczki.
Lecz najwięcej domowego budżetu tracimy na zbędne artykuły spożywcze, które również nie należą do najtańszych i na dodatek co jakiś czas drożeją. Większość z nas ma tendencję do kupowania żywności na zapas. Często kupujemy za dużo chleba, lecz ten przynajmniej można zamrozić i po odmrożeniu jest miękki i świeży.
Producenci żywności oferują konsumentom bardzo szeroki asortyment produktów żywnościowych i wobec tej sytuacji trudno podjąć decyzję co kupić i dlatego zazwyczaj kupujemy to i tamto, a w konsekwencji za dużo wszystkiego. Potem sporo tej żywności zostaje wyrzucone do kosza. A wystarczyłaby odrobina wiedzy kulinarnej oraz trochę czasu i chęci, aby nadwyżkę żywności przerobić na inne danie. A tym samym niczego nie wyrzucić, wszystko spożytkować i co bardzo ważne zaoszczędzić pieniądze. Tym sposobem z nadwyżki wędlin może powstać smaczny bigos, a z twardego chleba pyszne grzanki z jajkiem. Z resztek warzyw powstanie pożywna i zdrowa zupa, a z ryżu lub makaronu i sera będzie wspaniale wyglądająca i zdrowa zapiekanka. Ponadto zostanie oszczędność finansowa i zostanie satysfakcja z tego, że nic nie zostało wyrzucone. Jak i duma z siebie, że udało się zrobić coś pysznego, wspaniale pachnącego i pięknie wyglądającego praktycznie z resztek nadających się do spożycia. Jest jeszcze jeden plus takiego sumiennego wykorzystywania wszystkich resztek z domowej kuchni, a mianowicie to, że przyrządzanie dań z produktów zalegających w naszych lodówkach jest proste i szybkie, bo przecież wszystko jest już przygotowane i wystarczy tylko wykazać się wyobraźnią kulinarną i stworzyć nowe danie.
Badania naukowe dowodzą, że obecnie na świecie każdego roku wyrzucana jest 1/3 żywności przeznaczonej i nadającej się jeszcze do spożycia. A to oznacza, że każdego roku na świecie około 1,3 miliarda ton żywności ląduje w koszu. W Europie każdego roku marnuje się około 100 milionów ton żywności nadającej się do spożycia. Średnio w jednym gospodarstwie domowym każdego roku wyrzuca się od 20 do 30 procent kupionej żywności, z której tylko 1/3 nie nadaje się do użytku, a reszta jest dobra i nieprzeterminowana. Najwięcej żywności marnowane jest w Stanach Zjednoczonych, bo aż do 40 % dobrego jedzenia wyrzucane jest do kosza. W Wielkiej Brytanii do kosza trafia około 20 % dobrej żywności. Podobnie jest w Niemczech i Francji, czy Holandii.
A jak jest w naszym kraj? W Polsce też nie jest wiele lepiej, bo około 9 milionów ton żywności rocznie jest wyrzucane na śmietnik.
Przyczyn marnotrawstwa żywności jest wiele, jak dostępność do różnej żywności, brak planowania zakupów, duże porcje przygotowywanych posiłków, brak pomysłów i wiedzy jak można spożytkować nadmiar żywności, notoryczny brak czasu i ochoty na gotowanie.